Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym cudownie potrafimy nad sobą zapanować, zapomnieć o waśniach i sporach, wykrzesać z siebie pokłady dobra i serdeczności. I kiedy w tym okresie życzymy sobie wszelkiej pomyślności, radości i wielu łask, to w zasadzie tylko od nas zależy, czy te życzenia rzeczywiście się spełnią. Spełnią się na pewno wtedy, kiedy my sami będziemy stosować je do siebie – jeśli coś nie wychodzi, szukajmy rozwiązań w zakamarkach naszej duszy i naszego rozumu, potrząśnijmy sobą, przeprowadźmy wewnętrzny dialog, a sukces będzie gwarantowany.

Tak więc z okazji nadchodzących Świąt, tego pięknego okresu, który jako jedyny nie poddaje się presji naszych napiętych kalendarzy, życzymy Wam i nam wszystkim, abyśmy potrafili odnaleźć się w otaczającej nas rzeczywistości, abyśmy zobaczyli drugiego Człowieka, z jego potrzebami i słabościami, abyśmy umocnili się wewnętrznie tak bardzo, jak to tylko możliwe i aby to, co osiągniemy w tym magicznym czasie, przetrwało na znacznie dłużej, niż tylko te trzy grudniowe dni.

Na koniec życzmy sobie również normalności, której wszyscy tak bardzo potrzebujemy, abyśmy potrafili odróżnić to, co ma szczególne znaczenie, od tego, co jest jedynie ułudą, kierując się słowami:

„To, co naprawdę ważne, dostrzegamy dopiero wówczas, kiedy przestaje nas pochłaniać milion zupełnie nieistotnych spraw”.